Śladami słynnych postaci

Śladami słynnych postaci

Przez Ołomuniec w ciągu historii przewinęło się wiele znanych na całym świecie osobistości. Cóż, niektórzy z nich zapewne nie mieli bajecznych wspomnień z Ołomuńca... Mozart miał epidemię ospy, więziono tu generała Lafayette'a, bohatera dwóch kontynentów, zamordowano tu nawet króla Wacława III, a Freud eksperymentował z kokainą, by przetrwać pobyt w Ołomuńcu...

Wolfgang Amadeusz Mozart

Wolfgang Amadeusz Mozart, słynny austriacki kompozytor i wirtuoz fortepianu, którego najważniejsze dzieła to Don Giovanni, Wesele Figara, Czarodziejski flet i Cosi fan tutte, spędził kilka tygodni w Ołomuńcu.

W maju 1767 roku w Wiedniu wybuchła epidemia ospy. Ojciec Mozarta postanowił przenieść się z całą rodziną do Brna, a następnie do Ołomuńca. 26 października zatrzymali się w gospodzie "Pod Czarnym Orłem" (Pałac Hauenschildów na Dolnym Rynku), gdzie tego samego wieczoru u jedenastoletniego Wolfganga pojawiły się objawy choroby. Młody Mozart kontynuował komponowanie pomimo choroby i skomponował tam swoją VI Symfonię F-dur. Wkrótce dziekan kapituły, hrabia Leopold Antonín Podstatský, zaoferował lekarzowi i jego rodzinie zakwaterowanie w pałacu dziekanatu kapituły, gdzie dziś można zobaczyć wyjątkową wystawę sztuki Muzeum Archidiecezjalnego Ołomuniec. Muzeum to jako jedyne w Republice Czeskiej może poszczycić się prestiżowym Znakiem Dziedzictwa Europejskiego.

W pałacu Hauenschildów nie ma już pubu "Pod Czarnym Orłem", ale w restauracji Hanácké można zjeść dobry obiad lub kolację. Oprócz morawskich klasyków w nowoczesnym wydaniu, oferuje ona także sałatki i dania wegetariańskie.

Zygmunt Freud

Zygmunt Freud spędził kilka tygodni w Ołomuńcu w 1886 roku, aby wypełnić swój obowiązek wojskowy. Dla trzydziestoletniego wówczas twórcy psychoanalizy znośna w Ołomuńcu była tylko dobra kawa, lody i ciastka w jego ulubionej kawiarni na Horním náměstí ( dziś Caffé Opera). Znajduje się tam również tablica pamiątkowa poświęcona temu słynnemu mieszkańcowi Příbora. Freud był na początku swojej kariery, którą musiał przerwać z powodu manewrów wojskowych i jednocześnie przełożyć planowany ślub. Z zachowanej korespondencji wiemy, że podczas krótkiego pobytu w Ołomuńcu Freud kontynuował eksperymenty z kokainą, która w tamtym czasie zyskiwała na popularności.

Czy wiesz, że...? Freud był również wielkim miłośnikiem serków ołomunieckich, które można kupić w wielu różnych formach w sklepie firmowym na ołomunieckim Horním náměstí. Tuż obok polecamy również odwiedzić Lavender Bistro, gdzie można dostać nie tylko bardzo dobrą kawę i deser, jak lubił Freud, ale także lawendę w jakości organicznej w kosmetykach i produktach spożywczych wytwarzanych w domu. Aby uzyskać więcej niż tylko słodkie wypieki i fantazyjną kawę, udaj się do Eatery & Bakery lub na górę do Long Story Short Cooking Bar & Café.

Gustav Mahler

Austriacki kompozytor Gustav Mahler krótko pracował w Ołomuńcu w 1883 roku, kierując Operą Wiedeńską przez 10 lat, a następnie przeniósł się do USA, aby dyrygować Metropolitan Opera i orkiestrami symfonicznymi. Napisał dziesięć symfonii, z których ostatnia pozostaje niedokończona. W wieku dwudziestu dwóch lat ukończył dyrygenturę w obecnym Teatrze Morawskim, którego popiersie zostało tam umieszczone.

Mahler nie był jednak zbyt szczęśliwy w Ołomuńcu i był dość krytyczny wobec miejscowych muzyków. Cierpiał również jako wegetarianin w Ołomuńcu, ponieważ, jak powiedział, "... jedzą tu tylko mięso". I można się założyć, że teraz Gustav zgotowałby muzykom Morawskiej Filharmonii owację na stojąco... Mahler mieszkał w domu U Zlaté pike, gdzie również znajduje się tablica pamiątkowa. Dom sąsiaduje z Horním náměstím i dziś można się tam zatrzymać (nie tylko) na musującego drinka w winiarni "Na břehu Rhona".

Generał Lafayette

Bohater dwóch kontynentów, generał Gilbert Lafayette, nie spędzał wakacji w Ołomuńcu, ale był tu więziony przez kilka lat. To prowadzi nas do nieco mroczniejszych zakątków historii miasta...

Lafayette, osobisty przyjaciel prezydenta USA George'a Washingtona, zyskał sławę podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej i amerykańskiej walki o wolność. Waszyngton miał nawet stać za masońskim spiskiem mającym na celu uwolnienie Lafayette'a z ołomunieckiej twierdzy.

Dramatyczna próba ucieczki miała miejsce 8 listopada 1794 roku, ale z powodu niezrozumienia instrukcji, nie poszła generałowi najlepiej. Lafayette wyruszył tego dnia z wojskową eskortą na medyczną przejażdżkę powozem. Miał go uwolnić niemiecki lekarz Justus Bollmann wraz z amerykańskim studentem medycyny Francisem Hugerem. Zaskoczyli oni powóz, gdy ten wyjeżdżał z miasta w kierunku Sternbergu i doszło do bójki. Lafayette został ugryziony w palec przez strażnika, gdy próbował go uciszyć chusteczką. Część palca Lafayette'a musiała później zostać amputowana. Gdy tylko Lafayette wsiadł na konia, Bollmann wręczył generałowi pieniądze i krzyknął "Do Hofa!". (Ale Lafayette zrozumiał to polecenie jako "Get off!" () i nie skręcił do Dvori, ale pojechał dalej do Sternbergu. Okazało się to fatalne w skutkach, ponieważ został schwytany i wtrącony do więzienia w Ołomuńcu, gdzie spędził prawie trzy lata, zanim został zwolniony. Ale na pewno nie pomylisz się, jeśli wybierzesz się do Šternberka i zobaczysz tutejszy zamek, multimedialną wystawę Ecce Homo Park lub Ekspozycję Czasu!

Ulica prowadząca z Dolnego Rynku w Ołomuńcu została nazwana na cześć Lafayette'a. Sąsiednia ulica Uhelná jest uważana za epicentrum nocnego życia Ołomuńca, wraz z pasażem pełnym barów (Masné krámy). Można tam przypomnieć sobie słynnego generała, wznosząc toast kieliszkiem.

WSKAZÓWKA! Jeśli skręcisz z ulicy Lafayette w ulicę Šemberova, spotkasz filmowego Obcego. Metalowa rzeźba na dachu jednego z domów wyróżnia się szczególnie w nocnym świetle i zdecydowanie warto ją sfotografować. Bezpośrednio pod intruzem znajduje się przejście do Bistro Nro 66, gdzie zdecydowanie warto zatrzymać się na wspaniały lunch lub jeszcze lepszą kolację!

Jan Sarkandr

Być może każde miasto jest w jakiś sposób związane z różnymi świętymi. Oprócz świętego Paulina, patrona Ołomuńca, z miastem związana jest postać księdza Jana Sarkandra. Był on nie tylko więziony w Ołomuńcu, ale nawet torturowany na śmierć.

Czasy były złe i pełne intryg, kiedy Sarkander został oskarżony o sprzymierzenie się z wrogiem, szpiegostwo i spiskowanie przeciwko powstaniu protestanckiej szlachty. Duchowny próbował ukryć się na zamku w Tovačovie, ale został zdradzony, a następnie aresztowany i wysłany do więzienia w Ołomuńcu. W więzieniu Sarkander został poddany czterem przesłuchaniom z użyciem tortur w ciągu kilku dni. Jednak nawet najstraszliwsze praktyki nie otworzyły mu ust. Tortury spowodowały u niego szereg poważnych obrażeń, w wyniku których zmarł w lochu niecałe cztery tygodnie później. Na miejscu więzienia stoi dziś kaplica św. Sarkandra, a w niej oryginalna maszyna do tortur. Kaplicę można odkryć wędrując wąskimi, romantycznymi uliczkami poniżej kościoła św. Michała.

Jan Sarkander został kanonizowany w 1995 roku, przy okazji wizyty papieża Jana Pawła II w Ołomuńcu.

Wacław III.

Ołomuniec ma wiele mrocznych historii, w tym nierozwiązane morderstwa. Jedna z nich dotyczy nawet króla Czech, Polski i Węgier - Wacława III.

Szesnastoletni Wacław udał się do Ołomuńca w 1306 roku, aby zebrać armię, o którą poprosił szlachtę. Sytuacja była napięta, a młodemu królowi groziła utrata władzy nad terytorium Polski. Chciał temu zapobiec poprzez kampanię wojskową. Ze względu na słabe wpływy do królewskiego skarbca, Wacław chciał wypchnąć szlachtę na pole bitwy i to na własny koszt. Oczywiście szlachcie wcale się to nie spodobało...

Pewnego gorącego letniego dnia, czekając na morawskie posiłki, król wybrał się na spacer po pałacu, by zaczerpnąć świeżego powietrza. W cieniu czekał na niego zabójca. Według kroniki Zbraslava, ugodził on Wacława trzykrotnie nożem w pierś. Kronika Dalimila mówi o poderżniętym gardle. Tak czy inaczej, król nie żył!

Prawdopodobnym mordercą był Konrad z Botenstein, alias Mulhowu, który został złapany i skazany na śmierć po zbrodni. Morderstwo nie było dalej badane. Uważa się jednak, że Conrad został wynajęty przez niezadowoloną szlachtę, aby uniknąć udziału w kampanii. Właściwy akt morderstwa miał prawdopodobnie miejsce w zachodniej części dzisiejszego budynku dekanatu - siedziby Muzeum Archidiecezjalnego Ołomuniec.

 

Zdjęcia
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Záznam není přeložen
Śladami słynnych postaci
Śladami słynnych postaci
Śladami słynnych postaci
Śladami słynnych postaci
Śladami słynnych postaci
Śladami słynnych postaci
System interaktywnych linków dla poszczególnych rekordów w wybranych modułach w ramach projektu Morawy Środkowe - głównie ciche (2024) został wdrożony przy wsparciu budżetu państwa Republiki Czeskiej z programu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Optymalizacja strony internetowej i kampania online w ramach projektu Adrenalin After Us (2023) zostały zrealizowane przy wsparciu czeskiego budżetu państwa z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Strona została stworzona w ramach projektu Marketing TO Central Moravia 2020 realizowanego przy wsparciu budżetu państwa Republiki Czeskiej z programu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.